Modlitwa poranna 23 maja – wyrażam swoją troskę
Troski życiowe mogą nas sparaliżować do tego stopnia, że czujemy się tak obciążeni, że tracimy zainteresowanie pójściem do przodu. Dziś możesz usunąć ten ciężar ze swojego życia.
Boże, oddaję Ci moje zmartwienia
W tak rozpędzonym świecie prawie niemożliwe jest nie martwić się o coś. Każdego dnia jesteśmy narażeni na wiele problemów, co często prowadzi do utraty wiary. Ale dziś możesz odzyskać Boży pokój dla swojego życia.
Dobry Boże i ukochany Wieczny Ojcze,
dziś błogosławię Twoje imię i dziękuję Ci
za Twoje obecność w moim życiu i chwałę, którą Ci przynosi
ponieważ jesteś dla mnie dobry na wiele więcej
niż mogłem sobie wyobrazić.
Każdego dnia pokazujesz mi swoją miłość
troszczysz się o mnie i chronisz mnie
jesteś hojny, żywisz mnie i dajesz mi zdrowie.
Dajesz mi wszystko, czego potrzebuję i jeszcze więcej
w moim życiu mam wiele powodów do wdzięczności
za Twoją opiekę nad moim zdrowiem
i pomoc we wszystkich sprawach mojego życia.
Chronisz mnie przed niebezpieczeństwem
Nie zasługuję na wszystko to, a jednak Ty
Panie, jesteś ze mną każdego dnia, wierny swoim obietnicom
miłość Jego dla mnie niezależnie od okoliczności.
Dlatego, Drogi Boże,
przychodzę przed Twoje niebiańskie trony,
aby złożyć przed Tobą specjalną prośbę.
Mam w sercu pragnienie,
aby być wolnym od wszelkich zmartwień,
od ciężarów emocjonalnych, które
utrudniają mi dni i męczą moją duszę.
Istnieją dni, kiedy zmartwienia
przytłaczają mnie i męczą mnie emocjonalnie,
tak bardzo, że nie mam siły ani odwagi
aby stanąć i stawić czoła okolicznościom życia.
Są dni, kiedy moje samopoczucie się pogarsza
i nie chciałbym już więcej problemów
natychmiastowego rozwiązania,
abym mógł zachować spokój i równowagę ducha.
Innymi dniami, Panie, przyznaję,
że martwię się o rzeczy,
które nie są pod moją kontrolą,
i trzymam się sytuacji,
które nie leżą w mojej gestii,
a mimo to biorę je na swoje barki.
Panie, nie pozwól, aby to wszystko mnie przygniatało
i niech się nie wylewa w mojej duszy, wypełniając mnie
smutkiem i cierpieniem, bo pragnę
nie muszę widzieć wielu rzeczy,
takich, które dzieją się codziennie na tym świecie.
Ale Ty, Panie, który jesteś suwerenny,
twórco wszystkiego, co istnieje,
nie masz żadnych problemów
i mogę się z Tobą zmierzyć.
Jesteś wszechmocny
i możesz wszystko zrobić.
Nie tylko jesteś mądry,
ale jesteś mądrością samą w sobie.
Nic nie może Cię martwić, ponieważ
masz kontrolę nad wszystkim,
i nic nie może Cię pozbawić spokoju,
ponieważ Ty jesteś pokojem.
Proszę Cię, Panie, weź moje ciężary!
Bo moja siła nie jest wystarczająca,
Nie chcę dźwigać ciężaru,
który nie jest dla mnie.
Chcę żyć w ufności Tobie
i w Twoim Bożym wyposażeniu.
Naucz mnie, Panie, jak żyć życiem wiarą,
pokaż mi, jak prowadzić interesy,
które są dla mnie odpowiednie, bez wpadania w poczucie beznadziejności
i niepokojów.
Chcę nauczyć się żyć dniem po dniu
i przestać tak bardzo martwić się o jutro.
Ponieważ nie wiem, jakie przeszkody przyniesie jutro,
nie jest mądrze martwić się o coś,
co jeszcze do mnie nie dotarło.
Nie jestem w stanie przewidzieć, co przyniesie jutro,
więc od tej chwili, Panie!
Uwalniam każdy ciężar, każde zmartwienie,
całe cierpienie i wszystkie negatywne emocje,
które obciążały moją duszę
do tej chwili.
Nigdy więcej nie będę trwożyć się w moim życiu,
od teraz będę pewny, że Ty
jesteś Jedynym kontrolującym wszystko,
a tylko Ty wiesz, co jest dla mnie najważniejsze.
Będę żył dzień po dniu, skupiając się na bieżącym momencie,
jeśli będę się martwił, będę wierzył w Ciebie, Panie,
jesteś moim Oblężycielem i nosicielem moich ciężarów,
ponieważ jesteś silniejszy ode mnie.
Amen.
Uwolnij się od zmartwień
Nie musisz zawsze nosić zmartwień, dziś możesz uwolnić swoje zmartwienia, modląc się do Boga, oddaj Mu swoje brzemiona, aby nauczył Cię żyć w Jego pokoju.